Zgłosiłem się z powodu depresji, poczucia beznadziejności i konfliktów w rodzinie z tego powodu. Dowiedziałem się istnieniu emocji i co jest przyczyną moich problemów. Rozumiem co się ze mną dzieje. Potrafię zneutralizować negatywne myślenie a burze emocjonalne są coraz krótsze

– Andrzej

Jestem w stanie pokonać to, czego nie mogłam zrobić od 10 lat. Zaczęłam od nowa, wychodzić z domu! (Problem z agorafobią). Nie masz pojęcia, jakie to niesamowite uczucie, móc samemu wejść do sklepu po pieczywo, po drobne rzeczy, nie prosząc nikogo po prostu sama idę.

-Agnieszka

Zgłosiłam się  bo, zaczęło mnie przytłaczać moje zachowanie i choroba, lekarz kazał mi wyeliminować stres z życia. Stałam się bardziej świadoma siebie, potrafię się zatrzymać i przestać krzyczeć. Przestałam  zastanawiać się nad „swoją beznadziejnością”. Skupiam się nad nad tym, co mam zrobić i jak zadbać o siebie, aby nie denerwować. Potrafię się odezwać w pracy, gdy coś mi nie pasje albo odmówić dzieciom i nie czuć się winna.

– Katarzyna

Zgłosiłam się, gdy z powodu nerwicy musiałam zrezygnować z pracy. Nie mogłam się podnieść z łóżka. Mam wrażenie jakby to był zły sen.  To nie było od razu, ani łatwo, ale treaz żyję życiem, które kiedyś wydawło się nieosiągalnym marzeniem. Mam energię, pomysły i zapał. Przekonałam swojego partnera do założenia firmy, która w zasadzie od razu zaczęła przynosić nam zyski. Mieszkamy w swoim domu, jeździmy na wakacje, korzystamy z życia.

– Sylwia

Czułam się totalnie zagubiona w swoim związku. Zrozumiałam rolę jaką pełniłam do tej pory w życiu i wiem już jej nie chcę. Wiem, co mnie ograniczało. Uczę się mówić, co czuję i otwarcie rozmawiać. Kiedy mąż, mnie czymś zdenerwuje, szybciej potrafię uświadomić sobie, o co mi chodzi. Umiem uspokoić się i podjąć rozmowę. Kiedyś, podobne sytuacje zabierały mi kilka dni. Szybciej wyjaśniam sprawy, szybciej dochodzę do porozumienia, nie ustępuję jak kiedyś. Mąż zauważył tę zmianę. Zaczął inaczej się do mnie odnosić. Robi więcej tego, na czym mi zależy. Bardziej mnie dostrzega (sprząta po sobie w kuchni 😉)

– Ewa

Mam teraz taką jasność myślenia. Mniej się ‘miotam’. Już się tak nie śpieszę ze wszystkim. Łatwiej podejmuję decyzje, bo rozumiem, co powinnam wziąć pod uwagę. Stałam się pewniejsza siebie, bo jestem bardziej zdecydowana, czego chcę i oczekuję od innych.  Jestem teraz znacznie spokojniejsza i zadowolona z siebie. Pracownicy też są spokojniejsi i pracują odpowiedzialniej. Mężowi podoba się moja zmiana

 – Jola

Czy, gdy chciałem zrobić coś nowego, zawsze pojawiały mi się w głowie myśli typu: „na co Ci to?”, „jak Ty sobie z tym poradzisz?”, „to dla Ciebie za trudne”. Wiele razy się słuchałem tych myśli, wycofywałem się …a później często żałowałem swojej decyzji. Nauczyłem się wchodzić w dialog z tymi myślami i zmieniać je. Teraz mam więcej odwagi do wychodznia z inicjatywą. Krytyczne myśli przestają być już takie straszne, i przestałem je traktować jako „prawda ostateczna, z którą się nie dyskutuje”.

– Tomek