Zanim powiem Ci jak się polubić, chcę pokazać Ci dlaczego tak się dzieje, że można mieć z tym jakiś problem. W związku z tym zapraszam Cię do takiego ćwiczenia:
Wyobraź sobie człowieka, który Cię bardzo denerwuje.
Na każdym kroku musi zrobić jakąś głupotę. Widzisz jaki jest leniwy, rozlazły i zniechęcony do wszystkiego wokół.
Na dodatek jak już się za coś weźmie, to ręce opadają, musi coś spartolić. Nigdy niczego nie zrobi naprawdę dobrze. Jest zbyt głupi aby uczyć się na swoich błędach a na dodatek w ogóle nie umie zachować się w towarzystwie.Siedzi z boku jak nadęta sowa ale w sumie to lepiej żeby się nie odzywał bo jak coś palnie… żenada po prostu… Wszystko co robi jest dla Ciebie odpychające, nie lubisz go i nie chcesz go znać
Pomyśl co musiałoby się stać aby móc polubić takiego człowieka.
Wolisz go odepchnąć od siebie ale nie możesz tego zrobić bo musisz żyć z tym człowiekiem na co dzień. Gdziekolwiek pójdziesz, cokolwiek robisz masz tego człowieka przy sobie. To jest twój Reprezentant w świecie. Nie cierpisz go a on buduje Twój wizerunek.
Co zrobisz?
Możesz go chcieć przymusić do jakiejś zmiany, mówić mu „bierz się w garść i zmień się”, możesz chcieć go zmotywować jakąś karą „nie zasługujesz na to aby teraz sobie odpoczywać, jeszcze nic nie zrobiłeś”, możesz też wyładować na nim swoją frustrację i zrobić mu krzywdę.
To wszystko możesz zrobić tylko co z tego wyniknie? Myślisz że ten twój beznadziejny reprezentant stanie się lepszy od tego? Nie stanie się. Co więcej dostarczy Ci więcej tego, czego nie chcesz.
Im bardziej chcesz agresywnie zmusić kogoś do współpracy tym gorzej ten współpracuje. Zatem twój reprezentant stanie się jeszcze bardziej beznadziejny i jeszcze bardziej denerwujący.
Tą drogą nigdzie nie zajdziesz.
Mam nadzieję, że w tym momencie jest dla Ciebie jasne, że ten dziwny, denerwujący reprezentant to część twojego JA, której nie lubisz, która Cię denerwuje i którą chcesz zmienić. Każdy z nas ma taką część siebie, bo nikt nie jest idealny i każdy czegoś w sobie nie lubi.
Świadomość tej części siebie jest kluczowa w tym aby móc się rozwijać i doskonalić. Jednak sama świadomość własnej niedoskonałości nie wystarczy do tego aby człowiek mógł się rzeczywiście budować.
Równie dobrze, taka świadomość może stać się powodem do autodestrukcji. Wszystko zależy od tego jaką postawę przyjmiemy wobec siebie.
Ludzie mają taką niesamowitą zdolność że potrafią doświadczać samego siebie z różnych perspektyw. Tak jak w opisanym wyżej przykładzie z osobą, która Cię denerwuje.
Możesz doświadczać siebie zarówno jako obserwator, jak i obserwowany. Możesz doświadczać emocji płynących zarówno z obserwowania swoich zachowań jak i tych które są odpowiedzią na oceny dokonywane przez wewnętrznego obserwatora.
Fascynujące zjawisko – prawda? I cały czas mówimy o zdrowiu psychicznym, nie mówimy o rozdwojeniu jaźni tylko o normalnych procesach samoświadomości.
To na ile komfortowo czujemy się ze sobą w różnych sytuacjach wynika ze współgrania tych dwóch „osób” w naszej świadomości – obserwatora i reprezentanta. Im lepiej współpracują tym łatwiej się żyje.
Kiedy szukasz odpowiedzi na to jak się polubić, możesz znaleźć wiele różnych rad, które mogą być trudne do wdrożenia w życie, typu afirmacje, dać sobie prawo do błędu, robić sobie przyjemności itp.
To są dobre rady ale nie do zastosowania w przypadku kiedy pomiędzy częściami twojego JA trwa konflikt. Jeśli doświadczasz wewnętrznej walki pomiędzy „obserwatorem”, który jest bardzo krytyczny a „reprezentantem” który się broni, wówczas nie zdadzą się na nic afirmacje, bo po prostu w nie będziesz wierzyć. Twój „reprezentant” powie: „jestem super” a wewnętrzny krytyk będzie się łapał za brzuch ze śmiechu.
Dopóki te dwie części twojego JA się nie dogadają, nie będziesz w stanie wdrożyć w życie wielu dobrych rad, jak polepszyć swój komfort psychiczny i zwiększyć pewność siebie.
Jest wiele metod pracy nad budowaniem wewnętrznej zgody a jedną z nich jest praca z reagowaniem na wewnętrznego krytyka.
Posłuchaj wywiadu z Olą Muller (psychologiem, coachem i psychoterapeutą) o tym jak się dogadać z wewnętrznym krytykiem: Dowiesz się:
- jak zmienić swój własny wewnętrzny dialog i przestać się dołować.
- jak akceptować siebie nie tracąc przy tym ambicji i chęci rozwoju
- Na końcu znajdziesz ćwiczenie coachingowe, które pomoże Ci we wdrożeniu tej wiedzy w życie.
Największym odkryciem było dla mnie to, że niestety sama karmię ZŁEGO WILKA! Na szczęście dowiedziałam się, że z KRYTYKIEM można dyskutować…i może z tego wyjść coś pozytywnego!
Nie zdawałam sobie sprawy z istnienia tak wielu typów wewnętrznego krytyka. Niestety z większością mam do czynienia osobiście. Czuje jednak, że teraz, po seminarium, mam lepsze narzędzia, żeby sobie z nimi poradzić.
P.S. Z góry dziękuję za przesłanie nagrania.
Spozniłam sie na webinar i szczerze załuję, bo to co udało mi się usłyszeć dało mi do myślenia nad moim bardzo skutecznym krytykiem. Bardzo chciałabym miec okazję przesłuchać cały webinar. Dziękuję Olu i Elu za ten czas i serdecznie pozdrawiam.
Dziękuję bardzo za kompedium wiedzy. Najbardziej zaskakująca i pozytywna jednocześnie jest informacja, że można współpracować z krytykiem- odkryć co stoi za krytyką, jaka potrzeba, przeformułować i pracować nad tym , jeśli jest to dla nas ważne.Serdecznie pozdrawiam :)
Bardzo dziękuję za dzisiejsze webinarium. Wnioski dla mnie:ściszam Krytyka, wzmacniam Wewnętrznego Przyjaciela :) Byłbym zainteresowany nagraniem z webinarium z dnia 18 stycznia 2016
Marcin
Bardzo wartościowe spotkanie. Mojego Krytyka zżerała samotność, popracuję nad wyhoowaniem Przyjaciela.
Witam!:)
Interesujący webinar-uświadomił mnie skad prawdopodobnie wziął się mój bardzo silny wewnętrzny krytyk.. Jedyne co jest osobiście dla mnie troszkę na minus,to zabrakło mi części-czatu po webinarze, gdzie można byłoby podzielić się swoimi pytaniami i poznać doświadczenia i przemyślenia innych uczestników.
Najbardziej przemawia do mnie uważna obserwacja i poznanie intencji krytyka.Chociaż po przemyśleniu bardzo przydatny dla mnie byłby taki wspierający Przyjaciel.
Pogodnie spędzonych Świąt życzę;)
Jak znasz, zrozumiesz, sens życia to i polubić siebie jest łatwiej a nawet powiedziałbym że nie ma innej opcji.
Jak zdasz sobie sprawę z tego że jesteś szczęśliwy i to nie dlatego że coś tam fajnego, tylko pomimo tego niefajnego i tak jesteś szczęśliwy, bo masz swoje dlaczego i że ważniejsza jest droga do celu a nie sam cel. Wtedy każdy wewnętrzny krytyk jest raczej twoim doradcą a nie krytykiem.
Pozdrawiam Darek
Witam. Bardzo żałuję, że dołączyłam na sam koniec. Dziękuję za powtórkę materiału na koniec. Na tej podstawie mogę tylko napisać, że chętnie skorzystam z opcji zaprzyjaźnienia się z krytykiem oraz dogłębne zrozumienie o co mu chodzi, takie rozszyfrowanie :)
Pozdrawiam i życzę wesołych Świat.
Magdalena
Powiem szczerze, ze zaciekawil mnie owy webinar. Rewelacyjne pomysly nad praca z krytykiem przedstawione byly w nagraniu. Najbardziej do gustu przypadla mi technika z nazwaniem krytyka i rozmowa z nim.
Pozdrawiamy
Marcin1
Krytyk Gerard4
Witam
Otrzymałam juz Poradnik o 5 zasadach, ale jednak żywe słowo przemawia do mnie konkretniej jak słuchałam Oli i bardzo, bardzo dziękuje za prezentacje.Wszystkie techniki oddziaływuja pozytywnie na mój wzrost poczucia wartosci czy tez zminimalizowanie wew krytyka jednak dla mnie najskuteczniejsza jest zmiana myslenia (mam na to wpływ)z czym czasami mam kłopot i uczepienie sie wew przyjaciela z którym trudno jest mi złapac własciwy kontakt . Dziekuje jeszcze raz za mozliwosc udziału w takowej konferencji .
Maria