Co czyha na nasze dzieci w internecie?

Co ma zrobić zatroskany rodzic – kontrolować czy tylko ostrzegać?

A może w ogóle odłączyć młodego od komputera i sieci?

Przepełniona tego rodzaju dylematami sięgnęłam po książkę Jacka Pyżalskiego „Agresja elektroniczna i cyber bullying, jako nowe ryzykowne zachowania młodzieży” polecaną jako „adresowana do wszystkich zainteresowanych skutkami kontaktu młodzieży z nowymi mediami, a szczególnie dla pedagogów, nauczycieli i rodziców dorastających dzieci”.
Spodziewałam się garści wiedzy nt. agresji w internecie i wskazówek,  jak przeciwdziałać zagrożeniom. Dla mnie jako rodzica, książka, okazała się za bogata. Jest to zdecydowanie naukowa publikacja a mnogość zawartych w niej informacji sprawiała, że publikacja parę razy, trafiała z powrotem na półkę.
Autor przedstawia problem cyberbullingu w bardzo szerokim kontekście wielu różnych badań naukowych nad agresją i bullingiem zarówno w sieci jak i poza nią. Przypuszczam, że gdybym miała przed sobą napisanie pracy magisterskiej na temat zjawisk w sieci, uznałabym tę książkę za nieocenione źródło wiedzy, jednak jako rodzić wolałabym przeczytać wersję popularną tej publikacji.
Bardzo interesującym rozdziałem książki okazał się ostatni, zawierający podsumowanie wszystkich informacji płynących z opisanych badań (zarówno własnych jak i cytowanych).

Wnioski te są bardziej optymistyczne niż można by się spodziewać, budując swoje wyobrażenia na medialnych przekazach nagłaśniających przykłady daleko idącej agresji o  poważnych konsekwencjach (np. prób samobójczych ofiar).

Świat online jawi się w badaniach jako kontynuacja świata rzeczywistego, a młodzież prezentuje podobne postawy. Wskazaniem dla działań profilaktycznych jest raczej budzenie odpowiedzialności i świadomości młodego człowieka niż kontrola, ograniczenie czy samo informowanie o zagrożeniach.
Książka Jacka Pyżalskiego, choć może nie jest lekturą do poduszki jest godna polecenia dla osób zainteresowanych naukowym podejściem do zagadnienia agresji w nowych mediach, których nie zniechęci specyficzny, precyzyjny język tego typu publikacji.